Ozonoterapia, czyli terapia wykorzystująca cenne właściwości ozonu poprzez podawanie pacjentom specjalnej mieszaniny tlenowo-ozonowej, staje się coraz to bardziej popularna i to nie tylko wśród zwolenników medycyny niekonwencjonalnej. Okazuje się bowiem, iż coraz częściej praktykowana jest także jako technika wspomagająca leczenie rutynowe lub w sytuacjach kiedy medycyna tradycyjna nie przynosi spodziewanych rezultatów.

Jak wygląda zabieg autohemotransfuzji?

Bezsprzecznie najbardziej skuteczną techniką stosowaną w ozonoterapii jest autohemotransfuzja. Jest to inwazyjny zabieg, który polega na pobraniu z żyły pacjenta krwi (około 100-150 ml) i umieszczeniu jej w specjalnym pojemniku, w którym znajduje się konserwant zapobiegający krzepnięciu krwi. Następnie lekarz lub pielęgniarka wykorzystując specjalny medyczny aparat, miesza pobraną od pacjenta krew z ozonem o odpowiednim stężeniu, po czym tak powstała mieszanina po chwili jest ponownie podawana do tej samej żyły chorego. Cały zabieg trwa łącznie około 30 minut i jest on całkowicie bezpieczny. Co ważne, zabieg odbywa się w obiegu zamkniętym, a wszystkie używane elementy są jednorazowego użytku.

Autohemoterapia jak wpływa na organizm?

Ze względu na fakt, iż ozon trafia prosto do krwi pacjenta, to niemal od razu zaczyna on oddziaływać na organizm. Na początku następuje aktywna wymiana starych i chorych komórek na zupełnie nowe – jest to tzw. szybkie odmładzanie krwi. Komórki, które nie funkcjonują już prawidłowo i są zajęte przez różnego rodzaju ubytki, nie są w stanie odpowiednio przetworzyć dostarczanego do nich ozonu, który je rozpuszcza, a organizm w takiej sytuacji w celu zachowania równowagi przyczynia się do powstawania w ich miejsce zupełnie nowych, w pełni zdrowych komórek. Autohemotransfuzja wpływa również korzystnie na płynność krwi oraz zmniejsza jej gęstość. Ozonoterapia dożylna w formie autohemotransfuzji jest obecnie jedną z najbardziej skutecznych metod leczenia zakażeń oraz infekcji gronkowcami i paciorkowcami.

.